Bob Saget znaleziony martwy w pokoju hotelowym. Są wstępne wyniki sekcji zwłok aktora
Joshua Stephany, główny lekarz sądowy w amerykańskich hrabstwach Orange i Osceola podał, że wstępna sekcja zwłok Boba Sageta przeprowadzona została w poniedziałek rano 10 stycznia. „Pan Saget to 65-letni mężczyzna, którego ciało znaleziono w pokoju hotelowym. W tej chwili nie ma żadnych dowodów na to, że zażywał narkotyki bądź doszło do przestępstwa” – zapewnił. „Przyczynę śmierci poznamy po przeprowadzeniu dalszych badań i dochodzeniu. Może to potrwać od 10 do 12 tygodni. W tym trudnym czasie składamy kondolencje rodzinie i bliskim pana Sageta” – dodał lekarz.
Ciało Boba Sageta znaleziono w niedzielę 9 stycznia w hotelu Ritz-Calrton w Orlando. Wiadomo, że dzień wcześniej wystąpił w klubie niedaleko Jacksonville na Florydzie. Zwłoki aktora znaleziono na łóżku. Podano od razu, że nie były widoczne żadne urazy na ciele Sageta. Z raportu wynika, że z hotelem skontaktowała się rodzina aktora, która nie mogła się do niego dodzwonić.
Bob Saget
Bob Saget urodził się w Filadelfii w maju 1956 roku. Planował zostać lekarzem, ale nauczycielka Elaine Zimmerman odkryła w nim talent aktorski i nalegała, by kontynuował naukę właśnie w tym kierunku. Uczęszczał do szkoły filmowej Uniwersytetu Temple w Filadelfii. Rozpoczął też studia magisterskie na Uniwersytecie Południowej Kalifornii, ale zrezygnował po kilku dniach. Jak sam podkreślał w wywiadzie z 1990 roku, niemal zmarł przez zapalenie wyrostka robaczkowego.
Saget grał w mniej znanych filmach, takich jak „Stan Krytyczny”, „Ojcowie i synowie”, „Żółtodziób”, „Głupi i głupszy 2: Kiedy Harry spotkał Lloyda” czy „A Stand Up Guy”. Karierę zrobił jednak jako aktor serialowy. W pamięć widzów zapadłą jego rola z produkcji „Pełna chata”. Wrócił także w 2020 roku w serialu „Pełniejsza chata”. Był aktorem dubbingowym w „Madagaskarze”, „Farsie pingwinów” oraz „Jak poznałem waszą matkę”.